Przegląd bieżącej sytuacji na rynku kryptowalut: czynniki wzrostu i stagnacji, podstawowe problemy kryptowalut, przyczyny przyszłej korekty

Zamiast oczekiwanego wzrostu chociażby do 400 mld dol. USA kapitalizacja rynku kryptowalut ze wszystkich sił stara się dotrzeć do poziomu „300”, ale prawie bez sukcesu. Co prawda rośnie zainteresowanie BTC, którego udział w rynku wzrósł w ciągu ostatnich kilku miesięcy o10% i zbliża się do 50%. Niestety problemy strukturalne kryptowalut są o wiele większe od lokalnych pozytywnych wiadomości, a to oznacza, iż należy czekać na kardynalna reorganizacja rynku. O tym, jakie problemy mają kryptowaluty, jak zmieni się rynek w ciągu najbliższych kilku lat i jakie są perspektywy przeczytacie w niniejszym przeglądzie.

Nieuchronny los rynku kryptowalut

Stosunkowo niedawny wzrost kapitalizacji do 300 mld USA i zwiększenie udziału w niej BTC do 43% dodał inwestorom optymizmu. Chociaż nie ma się szczególnie z czego cieszyć. W ciągu ostatnich 3 miesięcy kapitalizacja ustąpiła pozycje na wszystkich frontach. I gdy jeszcze wiosną była nadzieja chociażby na ruch notowań w zakresie 300 – 400 mld, to teraz zaledwie dotknięcie poziomu „300” uważane jest za powód do radości. Nie zdziwię się, jeśli za miesiąc inwestorzy będą cieszyć się z osiągnięcia chociaż poziomu „250”.

LiteForex: Nieuchronny los rynku kryptowalut

Co się dzieje z rynkiem kryptowalut i jakie są jego długoterminowe perspektywy? Na te pytania spróbuję subiektywnie odpowiedzieć w tym artykule.

Korekta globalna rynku kryptowalut jest całkiem blisko

Kryptowaluta to wewnętrzna moneta jakiegoś projektu (start-up’a), każdy którego spełnia takie, czy inne zadanie. Mogą to być zwykłe lub anonimowe systemy płatnicze (Bitcoin, Ripple, Dash, Monero), sieci decentralizowane w celu stworzenia poszczególnych aplikacji na ich podstawie (Ethereum, NEO), a także inne projekty o unikalnych ideach (giełda reklamy, bazy danych w chmurze w celu przechowywania danych lub wynajem mocy obliczeniowej i t. d.)

Rosnący w 2017 roku rynek kryptowalut zamienił kryptowaluty w środek dla spekulacji, odsuwając na dalszy plan samą ideę blockchaina. Wg danych na połowę lipca 2018 roku istnieje 1649 kryptowalut, oficjalnie wciągniętych na listę wszystkich ogólnodostępnych kryptowalut CoinMarketCap. Ponad 1000 z nich stanowi zaledwie piękną okładkę i nawet nie jest wspieranych przez autorów.

Problemy rynku kryptowalut:

  • Silniejszy wpływ złych wiadomości w porównaniu z pozytywnymi. Po załamaniu, które miało miejsce w styczniu 2018 roku, w społeczności kryptowalut narasta sceptycyzm i pozytywne wieści mają jedynie lokalny charakter. Na przykład niedawny wzrost BTC z 6,4 do prawie 7,4 tys. dol. USA wiązany jest z tym, iż 10 sierpnia zostanie uruchomiony pierwszy fundusz ETF. Przypomnijmy jednak, czym zakończył się podobny wzrost przed wprowadzeniem futures: od listopada do lutego futures załamały się z 19 do 7 tys. dol. USA łącznie z kursem BTC. Oczekiwano, iż futures otworzą dostęp do kryptowalut kapitałowi inwestorskiemu, który oddaje pierwszeństwo realnym instrumentom pochodnym (derywatom), a nie związkowi z giełdami kryptowalut. Do tego nie doszło. Zatem jaki wpływ może mieć ETF?
  • Bezpieczeństwo kryptowalut to mit. Algorytm konsensusu PoW, który wydawałby się beznadziejnym, okazał się niewiele gorszy od PoS. Mające niedawno zakończenie ICO EOS z algorytmem PoS udowodniło, iż ten algorytm ma wiele zagrożeń i słabych punktów. I teraz nawet Ethereum Vitalika Buterina nie spieszy się ze zmianą algorytmu.

I w tym miejscu można byłoby powiedzieć, iż stopniowo następuje schyłek kryptowalut, ale znowu zwrócimy się do statystyki. W 2011 roku BTC taniał o 93% od lokalnego maksimum, w 2013 – o 70%, w 2014 – 86%. I każde kolejne maksimum okazywało się większe od poprzedniego. Co prawda w tym czasie rynek nie był tak nasycony.

Czy kryptowaluty mają szansę na ponowny powrót chociaż do historycznych maksimów? Szanse są i to całkiem realne, ale nastąpi to nieszybko. Na dzisiaj sterownikami wzrostu są głównie wiadomości nt. tych lub innych osłabieniach lub forkach. Ale na drugiej szali wagi są ogromne straty inwestorów spowodowanych włamaniami, straty spowodowane inwestowaniem w „śmieciowe” start-up’y i wszelkie ograniczenia, łącznie z reklamą.

Jedynym poważnym bodźcem wzrostu mogłoby być uznanie kryptowalut pieniędzmi nowego pokolenia, ale jest to niemożliwe z kilku powodów:

  • Emisja większości kryptowalut jest ograniczona, co zaprzecza regułom ekonomicznym. Próba przywiązania pieniędzy do złota, mającego ograniczoną emisję, już miała miejsce i zakończyła się fiaskiem. Waluta krajów posila się produkcją i równowagą płatniczą, podczas gdy kryptowaluty nie są przywiązane do żadnego kraju. Zresztą w czerwcu 2018 roku Chiny oznajmiały o pierwszych krokach na drodze do stworzenia własnej kryptowaluty w celu wykluczenia zerwania w systemie pojęć fiducjarnych pieniędzy i waluty cyfrowej. Jednak to będzie raczej zamiennik elektronicznych pieniędzy na technologii blockchain.
  • Ogólna kapitalizacja rynku pieniędzy jest sto razy większa od kapitalizacji rynku kryptowalut.
  • Anonimowość kryptowalut to jeszcze jedna podstawowa przyczyna.

I w tym miejscu należy dopatrywać się analogii z „krachem baniek internetowych”. Prace w kierunku stworzenia Internetu trwały od lat 60-tych ubiegłego stulecia, ale pierwszy prototyp „ogólnoświatowej pajęczyny” pojawił się dopiero w 1989 roku. Rozwój Internetu doprowadził do tego, iż od 1995 roku zaczęły aktywnie powstawać start-up’y, które później okazały się pustą okładką. Popularność Internetu pchała inwestorów do inwestowania pieniędzy w setki projektów internetowych, bez dbałości o sprawdzenie ich zdolności do pracy.

W roku 2000 rynek funduszy USA stracił około 78% (5 tln dol. USA), w kolejnych 2 latach ponad 50% start-up’ów przestało istnieć, ale właśnie w tym momencie na powierzchni pozostały najmocniejsze projekty, które dziś przeistoczyły się w najdroższe spółki świata. Amazon, eBay, Google to przykłady tego, iż i wśród kryptowalut są start-up’y, które po tym, jak bańka mydlana pęka, mogą pozostać na powierzchni w ciągu kilku lat.

Wniosek. Co czeka rynek kryptowalut w przyszłości?

Generalne przegrupowanie jego struktury i zmiana podejścia do rozumienia istoty samych kryptowalut. Polegać to będzie na:

  • Wszystkie nierentowne projekty znikną jako zbyteczne. Obecnie jest to jedynie instrument dla pump’ów i spekulacji, którymi zainteresowanie inwestorów gaśnie od razu po „spicia śmietanki”. Pierwsza fala korekty, w wyniku której rynek stracił ponad 65% kapitalizacji już przeszła. Euforia spekulantów stopniowo sprowadza się do zera. To oznacza, iż ICO przestanie siebie rekompensować, a 80 – 90% istniejących „śmieciowych” monet będzie wykluczonych z listy giełd. Pozostanie tylko 30 – 50 start-up’ów, które są wspierane przez autorów i uczestników sieci.
  • Kryptowaluty zamienią się ze spekulacyjnego instrumentu w inwestycyjny. Technologia blockchaina ponownie stanie się podstawowym czynnikiem posuwającym, rozwój której będzie pchać notowania. Ale takiego gwałtownego wzrostu, jaki obserwowaliśmy w roku 2017 już nie będzie.
  • Kryptowaluty pozostaną instrumentem wspomagającym, ale w ciągu najbliższych 3 – 5 lat nie będą pełnowartościowym instrumentem. Przeszkodą będzie brak możliwości szybkiego przebudowania światowego systemu finansowego walut fiducjarnych w blockchain. Problemy kryptowalut: ograniczenie emisji, słaba ochrona, anonimowość. Kryptowaluta pozostanie środkiem płatniczym w każdym lokalnym start-up’ie. Poniekąd można tu dopatrywać się analogii z rynkiem funduszy: cena papieru wartościowego spółki będzie rosnąć wraz ze wzrostem zainteresowania inwestorów w stosunku do wypuszczanego produktu. Ale sam papier wartościowy nie stanie się walutą. Tak samo będzie i z kryptowalutą. Jej cena będzie wskaźnikiem zainteresowania inwestorów projektem, ale pieniędzmi się nie stanie.

Ile potrzeba czasu w celu nastąpienia korekty rynku? Jest to trudne pytanie. Bańkom internetowym wystarczył trochę ponad rok, aby przejść od bańki do ukształtowanego rynku spółek technologicznych. I jeśli porównać czas życia baniek internetowych z kryptowalutami, to można założyć, iż znaczące zmiany będą miały miejsce ju na początku 2019 roku.

Jest to opinia subiektywna, ale u jej podstaw leżą fakty, przedstawione powyżej. Chciałbym usłyszeć Wasze zdanie na ten temat: jak wyobrażacie sobie rynek kryptowalut za 1 – 5 lat i czy kryptowaluty mają przyszłość> zapraszam do dyskusji na ten temat w komentarzach poniżej!


P.S. Podobał się mój artykuł? Udostępnij go w sieciach społecznościowych, najlepszy sposób na podziękowanie:)

Perspektywy rynku kryptowalut. Na co powinni stawiać inwestorzy

Treść tego artykułu stanowi wyłącznie prywatną opinię autora i może nie pokrywać się z oficjalnym stanowiskiem LiteForex. Materiały publikowane na tej stronie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada inwestycyjna ani konsultacja w rozumieniu dyrektywy 2014/65/UE.
Zgodnie z przepisami prawa autorskiego artykuł ten jest chronionym obiektem własności intelektualnej, co obejmuje zakaz kopiowania i rozpowszechniania bez zgody.

Oceń ten artykuł:
{{value}} ( {{count}} {{title}} )
Zacznij handlować
Śledź nas w sieciach społecznościowych!
Live Chat