EBC wyraźnie zatapia europejską walutę
Łatwiej jest dostrzec pyłek w oku przyjaciela, niż znaleźć własne zapiski w pamiętniku. Kiedy na początku 2017 roku Donald Trump i Steve Mnuchin rywalizowali między sobą wymieniając zalety osłąbionego dolara, Mario Draghi ostro ich skrytykował. Powiedział, że kurs wymiany walut nie jest tematem do tego rodzaju dyskusji. W końcu panowie z Białego Domu zaczęli sie ze sobą komunikować, ujawniając swoją obłudę. A rynek nie lubi dwulicowych ludzi. Trudno nawet powiedzieć, komu należy przyłożyć.
Pomimo sporów, cel został osiągnięty: dolar spadł, i wygląda na to, że EBC postanowił powtórzyć tę sztuczkę. Interwencje słowne przypominały powódź. Bank centralny nie ma nic przeciwko temu, aby pokryć euro: połyskiem lub plamami. Pod warunkiem, że wygląda pięknie. Ewald Nowotny rozpoczął rozmowy dotyczące niedźwiedziego potencjału pary EUR/USD. Załóżmy, że System Rezerwy Federalnej podnosi kurs, a EBC, przeciwnie, nie chce go zmieniać przynajmniej do września 2019 roku. Rozbieżności w polityce monetarnej powinny napędzać euro. I to coraz bardziej. Francois Villeroy de Galhau przypomniał sobie, jak niepewność związana z Brexitem obniżyła stopę funta do najniższego poziomu od co najmniej czterech dekad. Wcześniej prezes Banku Francji ogłosił wojny handlowe, które doprowadziły do niepewności w gospodarce strefy euro. Porównania są oczywiste: EBC napędza polowanie na euro. W każdym razie, sądząc po odbiciu EUR/USD od najniższego poziomu od 11 miesięcy, mamy prawdziwy popęd. Przypomina to jednak tylko zabawę w pociąg!
Na czerwcowych obradach Europejski Bank Centralny zdecydował o zmniejszeniu wykupu aktywów z 30 do 15 mld EUR miesięcznie, od września do grudnia. Wydaje się, że regulator wciąż zastanawia się, jaki tryb mikrofalowy powinien włączyć, aby od razu nie rozerwać chomika. Wciąż eksperymentuje. Być może rozmowy dotyczące rynku słusznie sugerują, że spadek PKB w strefie euro wynika bezpośrednio z zastopowania bodźców finansowych. W rzeczywistości tak jednak nie jest. Gospodarka bloku walutowego, podobnie jak szczur laboratoryjny, udaje martwego, aby uniknąć nowych eksperymentów.
Mario Draghi tak bardzo spodobała się odpowiedź euro na oświadczenie o utrzymaniu stopy procentowej na obecnym poziomie do końca 2019 roku, że zdecydował się ją powtórzyć w portugalskiej Sintrze, dodając, że plan EBC o zakończeniu QE w 2018 roku również może ulec zmianie. Jens Weidmann, jastrząb Rady Prezesów, wyjaśnił, że bank centralny gra na czas. Nacisk słowny na EUR/USD jest wyjątkowo silny. W każdym razie, jeszcze nie słyszeliśmy jeszcze Sabine Lautenschläger. Nie po to uczyła się chodzić i mówić, żeby siedzieć cicho po ślubie.
Mimo tych, którzy chcą utopić europejską walutę, ona niczym gumowa kula, wypłynęła na powierzchnię. Euro nie chce zniknąć. Może jednak zatonąć lub tylko pływać. Osoby handlujące parą EUR/USD nie są jednak zniechęcone faktem, że System Rezerwy Federalnej agresywnie podwyższa swój kurs, kontynuując normalizację bilansu; a EBC dyskutuje o słabości euro, zasilając płynność gospodarki strefy euro w ramach QE. Euro nauczyło się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale jeśli nie ma nic innego, lepiej mieć pieniądze.
P.S. Podobał się mój artykuł? Udostępnij go w sieciach społecznościowych, najlepszy sposób na podziękowanie:)
Wykres cen EURUSD w czasie rzeczywistym

Treść tego artykułu stanowi wyłącznie prywatną opinię autora i może nie pokrywać się z oficjalnym stanowiskiem LiteForex. Materiały publikowane na tej stronie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada inwestycyjna ani konsultacja w rozumieniu dyrektywy 2014/65/UE.
Zgodnie z przepisami prawa autorskiego artykuł ten jest chronionym obiektem własności intelektualnej, co obejmuje zakaz kopiowania i rozpowszechniania bez zgody.