Rynki często mają rację, ale czasem się mylą
Cena uwzględnia wszystko. Przyglądając się burzliwemu październikowemu rajdowi funta, mimowolnie zaczynasz wierzyć w zasady analizy technicznej. Trzeba byłoby być energoterapeutą, żeby zrozumieć, o czym mówił Boris Johnson w czasie swoich wizyt w Brukseli i Dublinie. Negocjacje nie przez przypadek nazwano „tunelowymi”. Odbywały się za zamkniętymi drzwiami i nadzieja na ujrzenie światełka w tunelu była nikła. Zresztą nawet nadludzkie możliwości nie dają żadnej gwarancji, że staniesz się bogaty. Bioenergoterapeuci to najporządniejsi ludzie, nigdy nie wykorzystują swojego daru, aby wygrać w loterii lub zarobić pieniądze na Forex.
Jeśli długo będziesz siedzieć na brzegu rzeki, wcześniej czy później zwolnią Cię z pracy. Po kilku odczuwalnych porażkach i oskarżeniach o przekroczenie swoich uprawnień każdy inny człowiek wpadłby w osłupienie. Ale nie obecny szef gabinetu Ministrów Wielkiej Brytanii. Pomysł, aby stać się najkrócej urzędującym premierem w całej historii Zjednoczonego Królestwa go nie kusił. Johnson rozumiał, że albo Ty kontrolujesz sytuację, albo ona Ciebie. Dla wszystkich złośliwców miał jedną odpowiedź:
– Borysie, uważam, że nie masz racji…
– Zważ jeszcze raz!
Zagnany w kąt premier zdołał znaleźć furtkę i odszukać wspólny język z Brukselą. Tak, partia jeszcze nie wygrała, ale jej pozycja znacznie się poprawiła. Johnsonowi ciężko będzie zdobyć większość w parlamencie, przecież DUP jest przeciwny porozumieniu w obecnej postaci, a laburzyści uważają go nawet za mniej odpowiadającego interesom Wielkiej Brytanii, niż projekt Theresy May. Zresztą dla obecnego szefa Gabinetu Ministrów nie ma nic niemożliwego i jeśli on rzeczywiście zdoła wyprowadzić Tumannego Albiona z UE, to zapisze się na kartach historii:
– Borysie, nie przyjmuje Pan przeprosin?
– Nie, tylko gotówkę.
Patrząc na wykres funta, można było nie czytać wiadomości. Jego burzliwy rajd ewidentnie świadczy o progresie w negocjacjach dot. Brexit, a cofnięcie – o tym, że inwestorom coś się nie podoba. Rozważają oni prolongatę okresu przejściowego i drugie referendum, na którym może zostać rozstrzygnięty tekst obecnego porozumienia z UE. W 2016 r. Brytyjczycy już próbowali stanąć na drodze rozwodu z Unią Europejską, dlaczego by nie doprowadzić tego, co zaczęli do końca? To jak zimą na rzece. Im cieńszy lód, tym więcej chętnych do przekonania się, czy on wytrzyma.
Tego, że rynki wiedzą więcej, niż ktokolwiek inny jest pewien i Donald Trump. Prezydent USA jest przekonany, że świat jest mały. I wszystko to z powodu Chińczyków! Mówi on o progresie w stosunkach z Tianxią, zawsze pełen optymizmu, aby przypadkiem nie uruchomić fali korekty S&P 500. Gospodarz Białego Domu uważa, że dla panującej władzy dobra jest silna gospodarka i giełda papierów wartościowych, a odskok zwiększy ryzyko jego porażki podczas wyborów w roku 2020.
A co, jeśli cena rzeczywiście uwzględnia wszystko? Nie trzeba czytać wiadomości i zagłębiać się we właściwości analizy fundamentalnej, wystarczy przyglądać się jedynie wykresom? Jeśli wszystko byłoby tak proste, bioenergoterapeuci siedliby do komputerów, aby zarabiać na Forex. Historia zna wiele przykładów, kiedy rynki dawały fałszywe sygnały. Na przykład dokładnie przepowiadały recesję gospodarki USA w 10 przypadkach z 5. Trading to zajęcie niełatwe, ale niesamowicie interesujące!
P.S. Podobał się mój artykuł? Udostępnij go w sieciach społecznościowych, najlepszy sposób na podziękowanie:)
Wykres cen GBPUSD w czasie rzeczywistym

Treść tego artykułu stanowi wyłącznie prywatną opinię autora i może nie pokrywać się z oficjalnym stanowiskiem LiteForex. Materiały publikowane na tej stronie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada inwestycyjna ani konsultacja w rozumieniu dyrektywy 2014/65/UE.
Zgodnie z przepisami prawa autorskiego artykuł ten jest chronionym obiektem własności intelektualnej, co obejmuje zakaz kopiowania i rozpowszechniania bez zgody.