Uważajcie na swoje marzenia, mogą się spełnić...
Wróćcie nam naszą przeszłość. Tam była taka świetlana przyszłość! Kiedy w 2016 r. Wielka Brytania głosowała w sprawie rozstania z Unią Europejską, rysowano przed jej mieszkańcami cudowne perspektywy. W efekcie rozwód przeciągnął się i ta kwestia nie została rozwiązana do tej pory, choć zwycięstwo Konserwatystów w przedwczesnych wyborach parlamentarnych to niekwestionowany krok do przodu. Cieszy ona rynki finansowe dzięki spadkowi ryzyka politycznego. Cieszy również brytyjskiego funta, który w końcu może zapomnieć o błotnistym krajobrazie politycznym. Cieszy i Bank Anglii, który długo starał się być optymistą nawet na tle wciąż spadającej i rozczarowującej statystyki makroekonomicznej. Tak zdarza się często: w celu osiągnięcia szczęścia w życiu osobistym czasami wystarczy się po prostu rozwieźć.
Teraz mało kto pamięta, jak zepsuły się stosunki Europy kontynentalnej i Mglistego Albionu. Zwyczajne rodzinne problemy: żona przeszła na dietę (wzięła się za realizację programu konsolidacji fiskalnej) i zaczęła swoją kolację oddawać mężowi. I tak stali się wrogami… Teraz to już nie ma znaczenia. Poddani Zjednoczonego Królestwa skupieni są na własnej unikalności, odsyłają z kraju obcokrajowców, nawet szef Banku Anglii, Kanadyjczyk Mark Carney nie może sobie znaleźć miejsca na wyspie. Miejscowej ludności pasuje wykorzystanie hasła „Wielka Brytania przede wszystkim!”. Coś Wam to przypomina? Właśnie! Donald Trump z jego „Ameryką przede wszystkim!”. Postawił na głowie cały świat. Gospodarz Białego Domu i brytyjskiego premiera (najpierw Theresę May, potem Borysa Johnsona) podrywał. Nikt przecież lepiej nie rozumie mężczyzny, jak kobieta, marząca o uwiedzeniu (z rodziny)!
Czas, aby prezydent USA wziął się w garść. Problem jest jeden. Nie mieści się. On naprawdę jest pewien, że jeśli nie ma wrogów, to znaczy, że nie ma nic szczególnego w sobie. On święcie wierzy, że wszyscy jemu są coś winni. Na ogół kiedy coś takiego ma miejsce, zapominasz, że sam coś komuś jesteś winien. Na przykład Chinom i Japonii, które mają ogromne pieniądze w obligacjach skarbowych USA. Jeśli zaczniemy się ich masowo pozbywać, S&P 500 zanurkuje pod wodę tak głęboko, że nie pomoże ani jeszcze jedna reforma podatkowa, ani permanentne +3% PKB, ani obniżenie przez FED stawki funduszy federalnych poniżej zera. Pekin woli iść inną drogą. Jego gospodarkę tak naprawdę mdli, ale robi dobrą minę do złej gry:
- Proszę Pana, źle się Pan czuje?
- Nie, wszystko dobrze.
- To dlaczego jest Pan chory?
- Nie mogę tak wiele szczęścia skrywać w sobie!
Pod koniec 2019 roku rynki finansowe są pełne optymizmu. Marzyły one o zakończeniu wojny handlowej oraz o uporządkowanym Brexit i zapomniały o frazie: uważajcie na swoje marzenia, mogą się spełnić. Wielka Brytania po rozwodzie z UE pozostaje zupełnie sama i z pewnością może narazić się na kpinę:
- Masz czas jutro?
- Tak.
- Wiedziałem, że nikomu nie jesteś potrzebna.
Chociaż z drugiej strony miłość jest ślepa, ale małżeństwo to genialny okulista. Następnym razem na pytanie „czy zamierza Pani wyjść za mąż?”, z pewnością odpowie: „No co Pan?! Miałam chomika i zdechł, a mąż to taka odpowiedzialność!”
P.S. Podobał się mój artykuł? Udostępnij go w sieciach społecznościowych, najlepszy sposób na podziękowanie:)
Wykres cen GBPUSD w czasie rzeczywistym

Treść tego artykułu stanowi wyłącznie prywatną opinię autora i może nie pokrywać się z oficjalnym stanowiskiem LiteForex. Materiały publikowane na tej stronie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada inwestycyjna ani konsultacja w rozumieniu dyrektywy 2014/65/UE.
Zgodnie z przepisami prawa autorskiego artykuł ten jest chronionym obiektem własności intelektualnej, co obejmuje zakaz kopiowania i rozpowszechniania bez zgody.