Jak długo Christine Lagarde wraz z kolegami będą milczeć na temat wzmocnienia wspólnej waluty europejskiej?
Podczas gdy Jerome Powell może się wyluzować i powiedzieć swoim kolegom z FOMC „co patrzycie na mnie takimi ogromnymi oczami, jakby Wasi domownicy wyjechali na tydzień, a bar ugina się od ilości alkoholu?”, Christine Lagarde czuje coś zupełnie innego. Burzliwy wyścig euro blokuje odbudowę gospodarki strefy euro i wzrost cen konsumenckich. Już kilku członków Rady Zarządzającej powiedziało, że polityka monetarna pozostanie ekstremalnie miękką do tej pory, aż inflacja pewnie nie pójdzie w stronę targetu. Biorąc pod uwagę tę okoliczność, że na poziomie 2% nikt jej nie widział już kilka lat, można zakładać, iż to na długo. Zresztą „bykom” w kwestii EUR/USD to nie przeszkadza.
Jeśli kobieta się złości, to znaczy, że nie tylko ma rację, ale i jeszcze o tym wie. Widzieliście kiedyś Christine Lagarde wściekłą? No ale Francuzka nie może mieć zawsze racji?! Możliwe, że Europie brakuje pieniędzy. Choć mówią, że pieniądze szczęścia nie dają, a miłość. Miłość do pieniędzy… Programy FED wyglądają na bardziej poważne, niż EBC, bilans amerykańskiego Banku Centralnego, prawdopodobnie, będzie rosnąć szybciej, niż europejskiego, co stanowi jeszcze jeden argument na korzyść wzmocnienia euro.
Przyjemniejszym jest fakt, że Stany zaczęły brać przykład ze strefy euro. w ich prasie niemało jest materiałów na temat tego, że programy wsparcia pracowników z powodu pandemii w Starym Świecie są efektywniejsze, niż w Nowym; że w trudnych chwilach UE zjednoczyła się, a Demokraci i Republikanie nie mogą znaleźć wspólnego języka. Wcześniej wszystko było odwrotnie. Europa przyglądała się USA, a szef FED był prawdziwym idolem. Teraz jest zwykłym człowiekiem, który robi to, co i wszyscy i nawet od czasu do czasu znajduje się w krępującej sytuacji przez swoją głupotę.
- Pan Powell? Jestem Pana dawnym fanem! Proszę tu podpisać.
- Jak miło, proszę, gotowe.
- Hura! Powell teraz jest moim poręczycielem w kredycie!
Niskie stopy i QE naciskały na euro i wspierały eksport europejski, jednak z powodu pandemii inne banki centralne zaczęły agresywnie osłabiać politykę monetarną i EUR/USD wymyśliła sobie, że poleci do 2-letniego maksimum. Ciekawe, dlaczego Donald Trump milczy? Jeszcze w zeszłym roku oskarżał EBC, który, jakoby, świadomie osłabia walutę regionalną i tworzy w ten sposób tworzy przewagę konkurencyjną dla eksporterów ze Starego Świata. Dlaczego prezydent USA tego samego nie mówi o FED? Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki we własnym nie? A może gospodarz Białego Domu jest zmęczony?
- Jak zrozumieć, że wysiłek intelektualny nie jest dla Ciebie?
- Jeśli się męczysz, kiedy myślisz.
Najciekawsze jest to, że zmienić gadułę z Twittera może nie mniej rozmowny Joe Biden, który już oskarża obecną głowę państwa o zepsucie prowadzonej w stosunku do Chin polityki. Na co Republikanie odpowiadają, że sam Demokrata jest winny, że Tianxia siadła Ameryce na głowę. Kiedy Biden zajmował stanowisko wice prezydenta, prowadził politykę kojącą w stosunku do Pekinu. Z wrogami trzeba ostrzej. Mi, na przykład mój psychoterapeuta poradził pisać listy do ludzi, których nienawidzę, a potem je palić. Tak i zrobiłem, ale teraz nie mam pojęcia, co robić z tymi listamimi.
P.S. Podobał się mój artykuł? Udostępnij go w sieciach społecznościowych, najlepszy sposób na podziękowanie:)
Wykres cen EURUSD w czasie rzeczywistym

Treść tego artykułu stanowi wyłącznie prywatną opinię autora i może nie pokrywać się z oficjalnym stanowiskiem LiteForex. Materiały publikowane na tej stronie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada inwestycyjna ani konsultacja w rozumieniu dyrektywy 2014/65/UE.
Zgodnie z przepisami prawa autorskiego artykuł ten jest chronionym obiektem własności intelektualnej, co obejmuje zakaz kopiowania i rozpowszechniania bez zgody.